Energia dla rzetelnych?

Energia elektryczna na działkach w ROD „Stare Stawy” to nie nowość, działek podłączonych do sieci naprawdę jest sporo bo około 90 procent . Te radosne cyfry mają jednak swoją ciemną stronę, jak to w życiu bywa często, nie wszyscy potrafią korzystać z niej uczciwie
i rzetelnie realizować płatności za zużyty prąd. To niestety sytuacja, która spędza sen z powiek osobom odpowiedzialnym za regulowanie rachunków wystawianych przez firmy świadczące usługi dystrybucyjne dla ogrodu. Za tych nierzetelnych płaci ogród a raczej wszyscy pozostali, którzy w miarę regularnie uiszczają opłaty. Taka sytuacja jest nie do przyjęcia, bo nie chcemy kredytować nieuczciwości czy też ignorancji.

Wszelakie monity i pisma przynosiły jak dotychczas znikomy efekt.
Niechęć do rozliczeń za zużytą energię zapewne posiada wiele podłoży w tym aspekt ekonomiczny. Ale rozliczenia ogrodu to także sama w sobie ekonomia. Nie płacimy faktur? Nikt z nami nie prowadzi spektakularnych negocjacji, dopływ energii zostaje odcięty i tyle. Czynnik ludzki jest niezmiernie ważny lecz zrozumienie musi być obustronne.

Nadszedł więc czas na zmiany. Wszyscy znamy postanowienia Walnych Zebrań związane z opłacaniem energii a bynajmniej, chcąc korzystać z prądu podłączonego raz do działki znać je powinniśmy. Obowiązek podawania stanu licznika dotyczy wszystkich posiadających przyłącze. Brak zużycia powinien być również zgłaszany w kasie ROD.

Sam w sobie sposób realizacji opłat to ogrom zaufania dla nas wszystkich korzystających z  energii w ogrodzie, bowiem cyfry z licznika podajemy sami, bez ciągłych wizyt elektryka. Nikt z nas nie chce ciągłych kontroli i takowy system sprawdza się od wielu lat.

Monitorowania przez osoby upoważnione stanu zużycia energii na poszczególnych działkach były, są i będą, wyrywkowe oraz sporadyczne lecz, jak wykazuje przeszłość,  potrzebne. Nasze liczniki energii nie rzadko szwankują, instalacja także wymagać może renowacji. To również nasze bezpieczeństwo. Przestarzałe przewody są po prostu niebezpieczne.

Korzystając z okazji zachęcamy do montażu zabezpieczenia, które uchroni nas i  członków naszej rodziny korzystających z różnorakich elektronarzędzi od groźby porażenia  prądem. Koszt zabezpieczenia to obecnie kwota około 70 zł  a wszelkich informacji pomocnych w zakupie udzieli elektryk ogrodowy.

Wracając do tematu, co zrobić z osobami, które przez cały rok kalendarzowy nie zgłaszają zużycia energii, nie kontaktują się celem podania zerowego zużycia? Dwanaście miesięcy to długi okres czasu, to również trzy cykle rozliczeniowe zatwierdzone przez Walne Zebranie. To taże dwanaście faktur, które musi opłacić Ogród.

Działki zalegające z opłatą za zużytą energie będą odłączane. Wcześniej, rzecz oczywista działkowiec otrzyma zawiadomienie o zamiarze odcięcia energii lub też o konieczności stawienia się celem kontroli stanu licznika w obecności członka Zarządu.
Brak zużycia to także „stan licznika” niemniej, przy ciągłym zerowym wskazaniu będzie podlegał kontroli w pierwszej kolejności.
Podsumowując, odłączenia są konieczną rzeczywistością. Pierwsza pula działek przeznaczonych do odłączenia została wytypowana w lutym bieżącego roku. Uchwalona przez walne Zebranie kwota za wtórne podłączenie to 75 zł czyli symboliczna rekompensata dla ogrodu, dla pracy elektryka, czy za fachowo brzmiący kolejny pomiar skuteczności zerowania itp.

Zmiany będą bolesne ale nagrodzą uczciwość oraz systematyczność a co najważniejsze finanse ogrodu ulegną zrównoważeniu. Zyskamy na tym wszyscy.

Przypominamy o możliwości wpłaty za energię bezpośrednio na konto bankowe ROD,  co oczywiście wymaga  podania prawidłowych danych czyli oprócz wskazania numeru działki konieczne jest podanie stanu licznika energii z naszej altany oraz zużycie przemnożone na podstawie wcześniej wystawionego kwitu czy też zanotowanego po ostatnim wskazaniu drogą internetową razy cena jednej kilowatogodziny. Sposób działania jest dowolny ważny jest efekt.