Już o tym pisaliśmy na tej stronie.
Rok 2016 przywitał nas powrotem problemu. Niestety, bo wydawać by się mogło, że realia rynkowe skłaniają do refleksji. Dystrybutorzy energii odłączają ją bezlitośnie w domach czy mieszkaniach po dwóch może trzech nieuregulowanych terminowo rachunkach.
Jako ROD płacimy terminowo, bo przecież nie chcemy aby brakło prądu w ogrodzie. Bilans finansowy okazał się tym samym brutalny. Nie zapłacone przez działkowców zobowiązania pogrążyły nasz ogród. Na koncie brakuje kilkanaście tysięcy złotych.
Po weryfikacji i kontroli wpłat, to ponad 120 działek i tyleż mniej więcej działkowców, którzy przez pół roku albo i dłużej nie zapłacili NIC za pobór energii.
Sytuacja, delikatnie mówiąc smutna wymaga ostrych rozwiązań w dwóch wariantach.
Po pierwsze, podniesienie ceny energii w ROD. No ale dlaczego karać tych, którzy płacą. Zamontowaliśmy przecież baterię kondensatorów! Miało być wręcz taniej.
Po drugie odłączyć karnie energię od zadłużonych działek.
Wybieramy rozwiązanie numer dwa. Działki będą odłączane. A nieuczciwości i ignorowaniu uchwał Walnego Zebrania mówimy dość!
Przypominamy. W ubiegłym roku Walne uchwaliło: zmniejszenie opłaty za podłączenie energii do działki ( z 350 zł na 75 zł) oraz obowiązek odcięcia energii od działki po półrocznym braku realizacji opłat za jej zużycie lub tez braku jakiejkolwiek informacji ze strony działkowca związanej ze stanem licznika.