Rodzinny Ogród Działkowy
"Stare Stawy"
ul. Przy Potoku 11
skr. pocztowa 30
32-600 Oświęcim
 Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Tel. 517 863 390

  • UWAGA

    Informujemy,że Brama „A” w ROD oraz furtka przy bramie zostają zamknięte od08.11.2022 do odwołania. Parking przy bramie oraz śmietnik będą nieczynne. Wjazd na teren ROD odbywać się będzie tylko bramą „B”, od ul. Ogródkowej. Ruch pieszy do sektora A możliwy będzie tylko furtkami od strony parkingu przy odpadach zielonych.    Ze względów bezpieczeństwa, na czas budowy odcinka drogi S1 prosimy o unikanie poruszania się pieszego, rowerowego czy samochodowego po terenie budowy.

    Czytaj więcej...

225289
Dziś
Wczoraj
Tydzień
Last Week
Miesiąc
Last Month
Wszystkie
159
317
2598
220797
6057
5469
225289

Your IP: 18.224.59.231
2024-04-19 12:34
Współpracują z nami
: P.H.U. Mediator Oświęcim ---- Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu ----- Starostwo Powiatu Oświęcimskiego ----- Urząd Miasta Oświęcimia ---- Szkółka Drzew i Krzewów Ozdobnych "Kubiczek" Pisarzowice --

Na działce jak w domu

Tak być powinno, domowa atmosfera kojarzona jest ze spokojem, śmiechem pociech i ostoją dla dorosłych. Na codzień żyjemy w pewnej zorganizowanej i ukształtowanej społeczności co oznacza, że powinniśmy szanować zasady współżycia społecznego, czy nam się to podoba czy też nie. Działka to odskocznia od zgiełku miejskiego ale i miejsce gdzie normy zachowań obowiązują również.

Na terenie ogrodu wszyscy jesteśmy działkowcami, lekarz, mechanik, emeryt, matka opiekująca się kilkorgiem maluchów, nauczyciel i sklepowa. Wymieniać by można długo. Po prostu na terenie ROD zamieniamy się w działkowiczów. Ze świata „zewnętrznego” pozostają tylko zasady. Niezmienne i nienaruszalne kształtujące  nasze postępowanie

.

 

Życie niesie różnorakie scenariusze, w odmiennym niźli blok mieszkalny środowisku, wśród obcowania z naturą folgujemy różnorakim emocjom. Chcemy odreagować codzienność
 i wypocząć ale zapominamy przy tym  często, że  sąsiad przybył do tego miejsca również w tym samym celu i nie integruje się z naszymi upodobaniami.

I tu pojawia się problem czy też konflikt interesów, który wymaga tak jak w każdym miejscu na ziemi po prostu wyczucia i znajomości zasad współżycia wśród innych mieszkańców kuli ziemskiej.
Przykład pierwszy jakże częsty przysparza wielu niepotrzebnych problemów.
Włączamy radio, głośno, bo przecież, o zgrozo, jesteśmy na wolnym powietrzu, nastawiamy naszą ulubioną stację i o dziwo, okazuje się (?! ) że nasz sąsiad nie gustuje w tej samej muzyce. Czasem zwraca nam uwagę od razu, innym razem czeka w cierpieniu wiele miesięcy zanim podejmie kroki pacyfikujące nasze zwyczaje. Niestety, tak jak w mieszkaniu, tak i w słonecznym nastroju zieleni działkowej obowiązują te same zasady, słuchamy muzyki ale nie kosztem nadszarpniętych nerwów innych działkowców.
Bo co stało by się gdyby ten nasz sąsiad używając tych samych co my decybeli włączył muzykę heavy metalową podczas gdy my gustujemy w popie? Co też stało by się, gdyby kilku naraz sąsiadów włączyło płyty ze zgoła różnych gatunków muzycznych? Koszmar, który sami sprowokowaliśmy.
W wymienionej sytuacji ofiarami padłby zwyczajnie ten użytkownik, który pragnie  po prostu ciszy !  Tu nie ma wygranych czy przegranych. Bo działka to nie pole bitwy.

Mamy też inne sytuacje, kolejny, drugi przykład zapewne znany jest także wielu działkowcom. Imprezy na działce to przecież nic zdrożnego, temu służą działki również, aby ugościć naszą rodzinę i znajomych. Problem pojawia się wówczas jak wszystkie, czasem dość częste innym razem rzadsze spotkania towarzyskie wymagają nałożenia przez sąsiadów na uszy słuchawek. Sytuacja staje się napięta gdy nadużywamy nieartykułowanych słów podniesionym głosem.  Jeżeli dodatkowo nie tylko na spotkaniu przy grillu to już się tworzy nieprzyjemny klimat!
Sporadycznie do zniesienia, na co dzień nie do wytrzymania! Zwłaszcza gdy zapominamy, że zwyczajnie to po prostu drażni, przeszkadza i nie pozwala wypocząć.
Nadużywanie wulgaryzmów głośno artykułowanych jest po prostu brakiem szacunku do innych. Opiera się to na zasadzie „wolnoć Tomku w swoim domku” a nam pozostaje co

? Zagłuszająca inne dźwięki muzyka albo słuchawki. Jaki jest więc skutek takiego działania, wracamy do naszego bloku bardziej poirytowani i zmęczeni niż przed wyjazdem na wymarzoną działkę.

Kolejny  przykład. Dość kontrowersyjny bo przecież działki mają charakter rodzinny, służyć mają dorosłym i dzieciakom. I tak się też dzieje w naszym ogrodzie. Nie posiadamy ogólnodostępnego placu zabawa dla dzieci, niestety koszt utworzenia i utrzymania takiego miejsca całkowicie przekracza możliwości finansowe naszego ogrodu. Dzieci, w różnym wieku bawią się więc wśród rozlokowanych na indywidualnych działkach gadżetów. Właściwie wszystko co oferuje rynek sprzedaży w tej materii, piaskownice, trampoliny, zjeżdżalnie, baseny itp. itd. znajduje się na wielu naszych ogródkach. I super, niech są i służą.
Problem mają jak zwykle sąsiedzi. Jedni  jak zwykle w milczeniu, inni rezygnują z wypoczynku na swojej działce. Nikt tak naprawdę nie chce urazić sąsiada bo przecież zatarg na działce to nic przyjemnego a my przyjeżdżamy wypocząć do naszego przysiółka.
Dzieci nam także nie przeszkadzają. W czym tkwi więc ten problem? Ano w rozbujałych w zabawie maluchów głosach, przekrzykujących się, piszczących, wręcz wrzeszczących i  rodzicach czy też dziadkach, wujkach, którzy w ogóle nie zwracają na ten fakt uwagi ciesząc się własnym „świętym spokojem”. Dzieci się bawią przecież!
Z obserwacji tego współczynnika w naszym ogrodzie wynika jasno, że wiele zależy od opiekunów.   Różnica decybeli na działkach jest znaczna pomimo liczebnie wyrównanych sił.

Reasumując rozważania, wyczucie miejsca oraz kultura osobista mile widziana są wszędzie. Nie chcemy uczyć ale wymagać mamy prawo. Działki są dla wszystkich, o tym warto pamiętać, że sąsiad to również człowiek.

Zastanówmy się czy warto wszczynać animozje w miejscu, które służyć ma nam wszystkim do WYPOCZYNKU i relaksu.

 




Projekt & Wykonanie - Mariusz Skwarczyński
Loading...